Trzy kolory Inglot ;-)
Ostatnio mam mało czasu a tyle materiału w komputerze czeka, że szok... Tylko jakoś moja doba jest za krótka na to wszystko co robię :-P
Dzisiaj trzy kolorki z Inglota, choć jak zwykle mój aparat w ogóle nie oddaje intensywności koloru a szkoda! Może kiedyś uda mi się zmienić go na coś lepszego.
Na linii wodnej kredka NYX Jumbo Eye Pencil nr 604 Milk
Tusz Max Factor Masterpiece Max Black
Kredka Avon SuperShock black
A tu cienie z których korzystałam. Wg mnie w opakowaniu wyglądają slicznie, użyte na mokro na powiece też, na sucho... Tak sobie. Trwałość też średnia, ale mają za to fajne kolory i to na pewno je wyróżnia ;-))
Można fajnie się z nimi bawić makijażem!
ślicznie :)
OdpowiedzUsuńWidzę po numerach, że to jeszcze stara formuła, nowe są jeszcze bardziej napigmentowane :)
OdpowiedzUsuńinnooka to moje jedyne cienie Inglota i dobrze, że to piszesz, bo może się jeszcze na nie skuszę. Ta stara formuła to mnie "nie przemawia" ;)
OdpowiedzUsuń