Aktualna mieszanka olejów do OCM
Metodę OCM pewnie znają już prawie wszyscy, pisze prawie bo na pewno są jeszcze osoby które nie słyszały o niej. Troszkę wspominałam o tym TUTAJ więcej informacji na pewno znajdziecie w sieci.
Ja OCM nie traktuję jako mojego podstawowego sposobu na demakijaż czy oczyszczanie buzi, stosuję tą metodę raz na dwa dni czasem nawet trzy. Codziennie tylko wtedy kiedy mam na twarzy dość ciężki makijaż, szczególnie BB kremy wtedy to już obowiązkowo.
Ponieważ dzisiaj zabrakło mi mieszanki musiałam namieszać sobie nowej to zrobiłam kilka fotek z tego szybkiego "laboratorium" :)Aktualnie składowo wygląda ona tak:
- olej rycynowy - jakieś 30%
- oliwka HIPP - jakieś 50 %
- inne oleje (np. arganowy) - jakieś 20 %
- 8 kropli olejku z drzewa herbacianego (klik)
- 2 krople olejku eterycznego (klik)
Do OCM używam szmatki z mikrofibry Jan Niezbędny - moim zdaniem najlepsza. A na koniec spryskuje twarz wodą termalną AVENE. Poza tym przed OCM zawsze zmywam makijaż z oczu płynem micelarnym dlatego, że jest po prostu szybciej :) A dwa moje rzęsy nie są narażone na pocieranie a soczewki na przypadkowy kontakt z olejem.
Moje odczucia jeśli chodzi o tę metodę się nie zmieniły. Nadal uważam, że jest bardzo dobra i będę polecać ją z czystym sumieniem. Kto nie miał okazji zachęcam do wypróbowania ;)
Kupiłam ostatnio olejek z drzewa herbacianego, ale nie wpadłam na to, żeby dodawać go jako składnik OCM! Jesteś genialna ;)
OdpowiedzUsuńA widzisz hahah :))
UsuńTak czułam, że kogoś zaskoczę...
Bardzo się cieszę, że się post na coś przydał ;D
Pozdrawiam
Ja jakos nie moge sie przekonac, ale podejrzewam, ze z ciekawosci w koncu bede musiala sprobowac OCM. Problem polega na tym, ze ja po prostu lubie myc twarz :) Rozumiem, ze tego oleju nie zmywasz? Scierasz go, a reszta sie wchlania?
OdpowiedzUsuńMoczę pod kranem ściereczkę w dość gorącej wodzie i przykrywam nią całą twarz. Chwilę trzymam lekko ścierając. Tą czynność powtarzam 3-4 razy. Dopiero jak cały olej zostanie usunięty całkowicie spryskuję twarz.
UsuńNie zostawiam nic do wchłonięcia.
Aaaa, kumam. I zupelnie nie uzywasz zadnego srodka do mycia twarzy typu zel?
UsuńUżywam ale w inne dni ;) Aktualnie Avene Cleanance, pisałam o nim na blogu. Używam go też rano. Raczej nie przecieram płynem micelarnym twarzy (tylko oczy), tylko myję żelem lub OCM. Do żelu używam ściereczki muślinowej lub myjek z EcoTools. I tyle :)) Pozdrawiam
Usuńkocham OCM:) od wczoraj testuję nową mieszankę na bazie oleju z pestek winogron, wcześniej był to z orzecha włoskiego. i też zawszę dodaję olejek z drzewa herbacianego ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych dwóch olei ... Może czas je wypróbować ;))
UsuńMój M też dodaje olejek herbaciany do ocm :) Problemy ze skórą zmniejszyły się o połowę :)
OdpowiedzUsuńJa muszę zacząć go wkraplać do spiruliny, bo ponoć zabija rybi smrodek.
No faktycznie spirulina daje po nosie ale algi laminaria są gorsze, dla mnie prawie nie do wytrzymania :/ Nie wiem czy olejek herbaciany zabiłby ten smród. Ale spiruliny jak najbardziej :)
UsuńU mnie OCM szału nie robi, ale zmywam makijaż oliwką Hipp połączoną z olejkiem z drzewa herbacianego ;-)
OdpowiedzUsuńSzału może u mnie tez nie, ale jak stosuję co 2-3 dni to widze, że skóra ma się lepiej. Gdy stosowałam codziennie była przesuszona i podrażniona od mikrofibry ;/ Teraz jest OK.
UsuńOliwka Hipp dobra na wszystko jak "szara maść" hahah :D
OCM jest ok. Ja sie trochę już znudziłam i teraz tradycyjnie zmywam makijaż:)
OdpowiedzUsuńJa od czasu do czasu kupuję olejek słonecznikowy z BU w celach demakijazowych, sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńja dodaje 2-3 krople z drzewa herbacianego :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za mało, zresztą wszystko zależy na jaką ilość mieszanki.
UsuńChyba się skuszę na wypróbowanie ;)
OdpowiedzUsuńCzemu nie, warto spróbować.
Usuńciekawe :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam olejki,ale do włosów;d
OdpowiedzUsuń