ShinyBox luty 2013

Ja do ubiegłego piątku trzymałam się z daleka od wszelakiej maści tzw.  "boxów", "pudełeczek". Jednak obietnica ShinyBox o 4 pełnowymiarowych produktach przeważyła szalę  ciekawości na swoją stronę i tym oto sposobem pierwsze pudełko tego typu znalazło się w moim posiadaniu.
Przyznam się, że liczyłam na jakiś dreszczyk emocji... Niestety nic takiego nie miało miejsca, już bardziej ekscytowałam się dzisiaj w kosmetycznym outlecie :P . Nie wiem czy skuszę się ponownie, pewnie NIE ale musiałam się przekonać na czym polega fenomen tych pudełeczek na własnej skórze :)

Jeszcze taka uwaga: samo pudełko - opakowanie jest ładne, z grubej tektury jednak okropnie ciężko się otwiera i po którymś razie szarpania się z górną częścią miałam ochotę je wyrzucić wr... :/

Zatem co znajduje się w lutowym pudełku...


  •  Płyn micelarny Bioderma Sensibio 100 ml - nie przepadam, używałam kilka lat ale już go nie lubię a głównie przez to, że gdy dostanie się do oka lub ust pozostawia po sobie okropny smak :/ Są inne które działają tak samo bez tego efektu.
  • Premium BBCream Anna Lotan (próbka) - ciekawa jestem chociaż po ostatnich przeżyciach z Dr.Brandt o których pisałam niedawno na blogu czuję pewien niesmak do BB kremów.
  • Dermedic krem pod oczy Hialuro Hydrain3- produkt z którego najbardziej jestem zadowolona, szukałam ostatnio nawilżającego kremu pod oczy, liczę, że ten się sprawdzi.
  • Dermedic tonik-mleczko 2w1 Hialuro Hydrain3 - nie lubię tego typu produktów i tego też nie będę na pewno używać. Sam skład mnie przeraża :/
  • Bioderma Photoderm MAX SPF 50+ (próbka) - przyda się, jestem w trakcie kuracji kwasami.
  • Bioderma Sensibio AR BBCream (próbka) - kolejny BB krem tym razem z niższej półki, zobaczymy...
  • Tusz do rzęs Rimmel - słabo bez komentarza :/
  • Dermedic Hydrain3 peeling enzymatyczny - produkt niespodzianka, nie ma go na liście :D Na pewno wypróbuję :)


Produktów całkiem sporo, jednak nie podoba mi się, że zawartość opiera się głównie na dwóch markach: Biodermie i Dermedic. Nie trafia to specjalnie w mój gust jednak sumując wartość ShinyBoxa uważam, że warto było go zamówić :)

Komentarze

  1. Dobrze, że nie zamówiłam bo jak zwykle skończyło się na obietnicach, a w pudełku nie ma nic co mogłoby zainteresować

    OdpowiedzUsuń
  2. Większość produktów już znam..;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Dermedica wcale, a to dlatego, że generalnie nie zwracam uwagi na tego typu marki. Teraz mam okazję przetestować ;)

      Usuń
  3. co oni mają z tym Dermediciem? są w każdym pudel, z tego co widze.. nuuuda :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brakuje w tym pudełku choć jednego produktu z wyższej półki :)

      Usuń
  4. Dokładnie :/
    Zapowiadali mega niespodziankę więc się skusiłam a tu ZONK :P

    OdpowiedzUsuń
  5. pewnie wykupili abonament na cały rok :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Do mnie lecą archiwalne pudełka za sprawą serwisu vinted - ciekawa jestem bo to mój pierwszy raz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem box był warty zamówienia! Produkty są całkiem niezłe, ciekawe, takie po które bym sama nie sięgnęła. Ja właśnie patroluję na bieżąco, co angielskie boxy oferują, ale chyba jednak się nie skuszę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze mówić ten box jest lepszy, niż ostatnie Glossy :D Zawiera tyle pełnowymiarowych produktów, że spokojnie przewyższa wartością cenę pudełka. A i próbki są niezłej wielkości!

    Fakt, że są monotematyczni [szczególnie ten Dermedic]. Ale moim zdaniem to dobry box.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na Glossy masz absolutną rację, jak na urodzinowe pudełko to porażka!

      Usuń
  9. Mam alternatywę do shiny ; ) można zbierać punkty tak samo jak tam potem wymieniać na kosmetyki i inne. http://guuli.pl/index.php?option=com_user&view=login&ref=15365

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż się boję co będzie w pudełkach po wyczerpaniu całego asortymentu Dermedic, którego produkty lądują co miesiąc w SB ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe tez jestem ciekawa ale trzymam kciuki by było lepiej :)

      Usuń
  11. Ja też, zachęcona akcją promocyjną stałam się szczęśliwą posiadaczką pudełka... generalnie jest ok. Wszystkie produkty zużyję. Ja zamiast tuszu dostałam pomadkę w takim bladoróżowym kolorze. Jak ktoś chce zobaczyć to zapraszam do mnie na bloga.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jeszcze żadnego pudełeczka nie zamawiałam i jakoś specjalnie mnie do nich nie ciągnie. Kiedyś chciałam zamówić glossybox, jednak praktycznie ciągłe narzekania na ich stronie na facebooku zdecydowanie mnie zniechęciły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Glossy jak na "drogie" pudełko kiepsko wypada.

      Usuń
  14. Darmowe ShinyStars!
    Dziewczyny w sieci pojawił się darmowy program, który dodaje do waszego konta shinystars, zobaczcie same! :)
    http://www.shinystars.pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl