OOTD imprezowo... Czyli strój dnia :)
Oj mało mnie na blogu w tej roli dlatego postanowiłam zaryzykować i wrzucić ponownie kilka zdjęć. A co tam... Dziś nie w ulubionej czerni a w fiolecie:) Mam jeszcze jedną wersję na zdjęciach w zielonej sukience ale nie wszystko na raz :P
No i na zdjęciu świeżo podcięte włosy :)
Ot tyle... Tymczasem sesja :P
Bury ZARA
Sukienka L' ART
Torebka, zegarek Michael KORS
kolczyki Orsay
bransoleta Pandora
Pięknie :D a włosy cudo normalnie... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, zawstydzasz mnie :)
UsuńŚliczna ta sukienka,kolor zdecydowanie Ci pasuje!! Włosy masz piękne:)
OdpowiedzUsuńszałowo, włosy dopełniają reszty :)
OdpowiedzUsuńCudna sukienka!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
Usuńale masz ładne włoski:)
OdpowiedzUsuńsię powtórzę.. laluuunia :*
OdpowiedzUsuńheheh dziękuję kochana :)
Usuńpiękny makijaż :) bardzo ładnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi :)
UsuńRrrany ! Jakie włosy ! I nogi... Musisz ludzi na noc w kompleksy wpędzać ? :P
OdpowiedzUsuńKurde, jaka laska! Włosy jak marzenie, cudne nogi, piękny makijaż!
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się to! : DDD
Piękny świetlisty makijaż :D
OdpowiedzUsuńCześć Piękna :)
OdpowiedzUsuńZarąb... wyglądasz :), kolor sukienki przecudny, bardzo lubię ten kolor i Tobie w nim ślicznie, makijaż oczka super! Laseczka i tyle :D
OdpowiedzUsuńwow! ale laska :>
OdpowiedzUsuń