Foto relacja z wizyty u fryzjera... Czyli ostre cięcie :)
Tak naprawdę w typowym zakładzie fryzjerskim byłam ostatnio siedem lat temu, kiedy to dokłada ta sama fryzjerka co teraz czesała mnie do ślubu. Poza tym od lat zawsze farbuję się w domu, końce włosów także podcinam bez wizyty u profesjonalisty.
Długie włosy do pasa a kiedyś nawet i dłuższe mam i miałam odkąd pamiętam. Dlatego nie lubię pytań typu: ile trzeba zapuszczać, żeby takie urosły? Bo tak naprawdę nie wiem tego, nigdy nie miałam krótkich nawet do ramion, no może jak byłam 2-3 latką...
Zmieniałam za to wielokrotnie kolor włosów. Zaczęłam je farbować bodajże w 3 klasie liceum i pierwszym kolorem jaki wylądował na mojej głowie był burgund! To był szok dla wielu osób, później już było z górki, były brązy, czekolady, ciemne rudości, blondy, balejaże. Aktualnie jednak najlepiej czuję się w słomkowym blondzie.
Pewnie się zastanawiacie co mnie pokusiło by teraz udać się do fryzjera? Wszystko przez moją siostrę, której ostre cięcie opisywałam TUTAJ od tej pory bardzo kusiło mnie by również obciąć i swoje włosy. Trochę to trwało ale w końcu się zdecydowałam :)
Dla mnie to bardzo duża zmiana, włosy są mocno wycieniowane, więc warkocz już nie będzie taki piękny i gruby jak był. Nie mniej jednak pozbyłam się sporego stosu zniszczonych końcówek a czupryna stała się lżejsza.
Zmieniłam też pielęgnację, wdrożyłam więcej masek i olejków a także sera z silikonami, bo te jednak najlepiej zabezpieczają końce włosów rozjaśnionych. Musiałam też zmienić farbę do włosów i aktualnie jest to L'Oreal Prodigy ale o tym będzie już innym razem...
Dajcie znać jak się Wam podoba taka zmiana :)
Rewelacja!
OdpowiedzUsuńDążę do takiej długości, albo trochę krótszych ;) Może kiedyś się uda :)
Czad, ależ Ty masz włosów ;)
OdpowiedzUsuńno troszkę mam ale bywało więcej :)
UsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńJa wolę siebie w krótkich, ale wówczas odpada mi związywanie w wysokiego 'koka', którego równie bardzo lubię, więc mam wieczne dylematy;)
Dziękuję ;)
UsuńA co do koka to moja ulubiona fryzura tylko po całym dniu od ciężkiej kuli aż boli skóra ;)
wow boskie włosy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:)
Dziękuję ;)
Usuńmasz cudowne włosy <3<3<3
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają naprawdę pięknie:) Twoje długość po podcięciu to moja maksymalna jaką udało mi się osiągnąć, więc zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy w jakim tempie włosy rosną i się starzeją, kiedyś mogłam osiągnąć jeszcze dłuższe ale teraz już tak nie jest...
UsuńPoza tym dziękuję ;)
Wyglądają pięknie :) Zazdroszczę też długości, bo moje są za słabe, żebym mogła taką mieć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :)
UsuńPiękne masz kosmyki!
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać ;)
UsuńPiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńBardo mi się podoba, zwłaszcza to jak układają się na końcach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się a na końcach były lekko podkręcona na lokówce, niestety...
Usuńale włos *.* robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńI tak ma być hahha :D
UsuńPiękne włoski!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚliczne ^^ Co prawda kolor nie mój i cieniowania też nie lubię, ale wyglądają naprawdę ładnie, zwłaszcza te końcówki, takie wywijające się :)
OdpowiedzUsuńLubie konkretne opinie i ciesze się, że powiedziałaś co i jak ;)
UsuńTeraz włosy układają się naprawdę pięknie. Ja też mam bardzo długie włosy, kiedyś miałam tak mocno pocieniowane, ale to było jakieś 5 lat temu, teraz wyrównały się mniej więcej do jednej długości. Ale planuję się wybrać do fryzjera na podcięcie, może też sobie trochę pocienuję. Sama nie wiem, bo nie mam ulubionej fryzjerki i trochę się boje, że zrobi mi jakieś krzywe ''schodki''. :/
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest , mam to samo i długo się wahałam...
UsuńChętnie zobaczę Twoje włosy po cięciu daj znac jak się wybierzesz do fryzjera :)
ale masz ładne i grube włosy <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńWywinięte na szczotce wyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńNiestety sama tak nie umiem zrobić ale dziękuję ;)
Usuńpiękne włosy, jak dla mnie zmiana na plus :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba ;)
Usuńpiękne włosiska :) było z czego ciąć ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda hahaha :)
Usuńwow, masz PRZEPIĘKNE włosy!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzy takiej długości i gęstości zdecydowanie lepiej wyglądają cieniowane :)
OdpowiedzUsuńCudne włosy <3
Cieszę się, że się podoba :)
UsuńMasz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńpani fryzjerka zrobiła świetną robotę.
Efekt naprawdę piękny!
Fryzura zyskała na lekkości :)
To prawda , nawet odczuwalnie jest lżejsza i dziękuję ;)
UsuńJest wspaniale, włosy wyglądają tak bardzo lekko i zadbanie, aż sama zaczęłam myśleć o cieniowaniu :)
OdpowiedzUsuńWarto sróbować choć ja długo się przekonywałam ...
UsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńRoszpunka!
OdpowiedzUsuńA jak :)
UsuńTwoje włosy zachwycają *.* Podziwiam, ze potrafisz utrzymać je w tak dobrej kondycji, mimo farbowania blondami. Sama właśnie jestem na etapie odbudowy po ostatniej zmianie koloru :)
OdpowiedzUsuńCzęste farbowanie naprawdę nieźle zniszczyło mi włosy, wierz mi przed rozjaśnianiem miałam naprawdę grube włosy, tęsknię za tą ciężką kita ...
UsuńTeraz już powoli ogarniam wieloletnie zniszczenia ale to potrwa, polecam farbę L'Oreal Prodigy jest naprawdę delikatna :)
O wiele lepiej wyglądasz po ścięciu :-) zmiana jak najbardziej na plus
OdpowiedzUsuńŚcięcie zdecydowanie Ci służy :) włosy wyglądają zdrowiej, i nie są już toporne :) ŚLICZNE :)
OdpowiedzUsuńOj tak, mów mi więcej :D
UsuńMi już odechciało się latać z moimi kudłami do fryzjera. Kupiłam więc nożyczki i cierpliwie czekam na przesyłkę ;D
OdpowiedzUsuńJa tez mam w planach zakup nożyczek fryzjerskich, koniecznie pochwal się później jak się sprawdziły :)
Usuńpiękne masz te włosy ;)!
OdpowiedzUsuńFajne masz te włoski teraz ;) Pasuja Ci a najwazniejsze jest zebyś Ty sie dobrze czuła w tej fryzurze ;)
OdpowiedzUsuńPowoli się przekonuję ;)
UsuńŚlicznie, a ja chyba zmienię kolor włosów;)
OdpowiedzUsuńA jaki masz w planach ?
Usuńwow - faktycznie ostre cięcie
OdpowiedzUsuńale efekt super
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Cieszę, że się podoba :)
UsuńOj ale piękne włosy
OdpowiedzUsuńo mamo, prawie się popłakałam... przez Ciebie zatęskniłam za długimi włosami... tylko moje żyły własnym życiem i przy krótkich jestem w stanie nad nimi zapanować... nie wiem jak teraz byłoby z dluższymi...
OdpowiedzUsuńNiemniej pięknie! Masz cudowne włosy!
Kasiu ja z kolei podziwiam ciebie za tak odważne jak dla mnie krótkie włosy, ja chyba nigdy się nie zdecyduję, Ty za to wyglądasz pięknie :)
Usuńprzepiękne, masz moje ulubione cięcie, moje włosy przy takim cieniowaniu układają się bajecznie, ale ta długość.... <3
OdpowiedzUsuńZawsze można zapuścić ;)
UsuńCudnie. Piękne i imponujące włosy miałaś przed ścięciem ale faktycznie nowa fryzura nadaje lekkości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi to czytać, jednak nadal mam pewne wątpliwości czy dobrze zrobiłam :)
UsuńPiękne masz włosy! Oddaj trochę! W wersji 'przed' i 'po' wyglądasz równie zachwycająco! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi to czytać a włosów nie oddam :D
UsuńNie wiedziałam, że masz tak długie i piękne włosy!! Są przepiękne. I kolor, i długość, i ta lekkość :-)
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy pokazywałam czuprynę, widać umknęło ;)
Usuńno i dziękuję ;)
śliczne włosy!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńCo ja bym dała za takie piękne włosy... Wow..
OdpowiedzUsuńhahah nie przesadzaj ;)
UsuńAle mi takie komentarze czytać ;)
o rany, co za włosy piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję miło mi ;)
Usuńprzepiękne, przez całą sobote się na nie patrzyłam i zachwytowm nie było końca :) kolor, długość, oh i ah.
OdpowiedzUsuńZawstydzasz mnie :)
UsuńPrześliczne masz te włosy <3
OdpowiedzUsuńBOZE :D Jakie cudowne wlosy!
OdpowiedzUsuńblond-pielegnacja.blogspot.com
Miło mi :)
UsuńJa ostatnio przeżyłam to samo :-) w sumie na własne życzenie, gdyż to ja musiałam męża o to prosić. Nie dość, że zrobiłam asymetrię na włosach to jeszcze do tego z kruczo czarnych włosów, które miałam całe życie wyszły rudo kasztanowe :-) Przez pewien czas nie poznawałam siebie w lustrze.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak kobiece dylematy :)
UsuńPrzecudowne wlosy! Uwielbiam takie cieniowanie - nadaje to fryzurze lekkosci, a Tobie odejmuje lat :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :)
Usuń