Wakacyjni ulubieńcy 2014 - KOLORÓWKA
Była pielęgnacja jest i kolorówka :) Poprzedni post z ulubieńcami można przeczytać tutaj :)
Podczas urlopu starałam się jak najmniej sięgać po kosmetyki kolorowe, tak aby skóra twarzy mogła odetchnąć, odpocząć od codziennego makijażu.
Jednak znalazło się kilka rzeczy, które wręcz zachwyciły mnie i sięgałam po nie z ogromną przyjemnością.
Oto moi faworyci z wakacji, zapraszam do krótkiego przeglądu :)
Szminka The Body Shop Colour Crush 245 - powiem szczerze, że nigdy nawet nie przyglądałam się kolorówce tej firmy. Szminkę znalazłam w torbie ze spotkania blogerskiego w Warszawie i spodobała mi się od pierwszego użycia. Róż z milionem maleńkich złotych drobinek. W słońcu wygląda po prostu bosko. Szminka jest niesamowicie podobna do różu Bourjois nr 33 ze zdjęcia poniżej - idealny duet.
Guerlain Meteorites Aquarella - cudnie podkreślają opaleniznę, jestem nimi zauroczona. Było już o nich na blogu, więc odsyłam tutaj :)
Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade w odcieniu Taupe - oj długo trwało zanim wybrałam jakiś odcień. Wierzcie, wypróbowałam na sobie chyba wszystkie możliwe odcienie dla blondynek i szatynek, oprócz Taupe - którego wzięłam w ciemno. No i na tą chwilę jest on moim ulubionym. Na zdjęciu poniżej mam go na brwiach :)
Te dwa lakiery OPI skradły moje serce, absolutnie piękne. Czerwień noszę na stopach, a różem zachwycam się na dłoniach. Sama nie wiem, który piękniejszy ...
CoverGirl Clump Crusher by lashblast - tusz pochodzi z dwupaku, który kupiłam po zachwytach Sroki :* I przyznam się szczerze, że na początku nie byłam nim zachwycona, szału nie ma. Jednak z czasem zauważyłam jak niesamowicie ta szczoteczka rozczesuje rzęsy równiutko przy tym pokrywając je tuszem. Na dzień idealnie. Mam go na rzęsach na zdjęciu poniżej :)
Kat von D Tattoo Liner w odcieniu Trooper - absolutne cudo, pokochałam od pierwszego użycia. Całkowicie wart każdego wydanego dolara. Kreski malują się nim same, niesamowicie precyzyjny i trwały. Cudo!
DIOR Diorskin Airflash nr 201 - ten podkład był także moim ulubieńcem wakacyjnym w ubiegłym roku. Wróciłam do niego i po raz kolejny się nie zawiodłam. Leciutki, średnio kryjący i en blask zdrowej skóry. Uwielbiam ;) Był już o nim post, po więcej informacji zapraszam tutaj :)
Bourjois Blush 33 Lilas d'Or - róż z milionem złotych drobinek, dupe słynnego Orgasm NARSa. Nie wiem, który był pierwszy :) Świetny na lato, migoczący. Ożywia twarz i podkreśla opaleniznę. Ciężko się nim pracuje ale warto.
BONUS
Makijaż w którym użyłam większości powyższych ulubieńców :) Użyte cienie to Anastasia Beverly Hills Amrezy Palette, którą pokazywałam już tutaj :)
Na brwiach Taupe ABH, tusz CoverGirl, podkład Airflash.
Na brwiach Taupe ABH, tusz CoverGirl, podkład Airflash.
Różowy lakier z OPI jest cudowny!
OdpowiedzUsuńTo prawda ;)
UsuńTen tusz faktycznie cudownie wygląda na rzęsach :) W ogóle masz na tym zdjęciu piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że się podoba ;)
Usuńjuż dawno dawno odkryłam szmineczki TBS, czasem mają fajne limitowanki też :)
OdpowiedzUsuńzostałam mocno pokuszona, będę teraz ich kolorówkę oglądać z większym zainteresowaniem ;)
UsuńTa malinka z OPI jest cudna
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńZastanawiam się nad tą pomadą do brwi, jednak obawiam się, że ten odcień może być za ciemny, chociaż i tak podkreślam brwi trochę mocniej... oj ciężki orzech ;/
OdpowiedzUsuńWiem co to zanczy sama to samo przechodziłam, ale wierz mi odcienie jasne są do niczego :/
UsuńSuper ulubieńcy :) ja też w ostatnim czasie uwielbiam lakiery OPI
OdpowiedzUsuńA coś jeszcze Cię zainteresowała, konkretnie?
Usuńojej jak mi podoba się te szminka z tbs! Też nigdy aż tak bardzo nie przyglądałam się ich kolorówce, ale ona jest urocza! Przypomina mi róż orgasm narsa przemieniony w szminkę, róż i złoto <3
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak napisałaś Orgasm w szminkowej wersji :D
UsuńPiękny makijaż. Ulubieńcy w praktyce sprawdzili się świetnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne brwi! Marzę by wypróbować dipbrow w tym odcieniu. Wygląda bardzo ''mojowo'' :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mimo wszystko staram sie dopracować jeszcze technikę malowania bo do końca nie jestem jeszcze zadowolona ale i tak jest lepiej niz kiedyś :D
UsuńAle piękna ta pomadka z TBS! *.*
OdpowiedzUsuńTo prawda ;)
UsuńSzczerze mówiąc to aż mi oczy zabłyszczały na widok Twoich ulubieńców! :)
OdpowiedzUsuńA na co dokładnie ?
UsuńPrzepiękny makijaż, moje ulubione kolory na powiekach
OdpowiedzUsuńMiło mi, że makijaż przypadł ci do gustu :)
UsuńTusz cudownie wygląda na rzęsach! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚlicznie zapakowane są te perełki !
OdpowiedzUsuńO tak opakowanie jest przepiękne ;)
UsuńSame wspaniałości. :) Uwielbiam podkłady Diora i kuleczki Guerlaina. :) Pozostali ulubieńcy też na pewno byli by moimi ulubieńcami. :)
OdpowiedzUsuńA co Cię najbardziej zainteresowało ;)
UsuńKolory OPI są świetne, najchętniej widziałabym je razem ;) pomadę AB też bym chętnie u siebie widziała, za to meteoryty kompletnie się u mnie nie sprawdzaja :/
OdpowiedzUsuńRazem to znaczy ? ;)
UsuńMakijaz piekny: ) marzy mi sie cos do brwi od anastazji ale zupelnie nie wiem gdzie moge dostac te kosmetyki: (
OdpowiedzUsuńMożna zamówić z ich strony, wysyłają do Polski :)
UsuńLakiery idealne dla mnie, uwielbiam takie kolory.. szczególnie czerwień na jesień... meteoryty tez mam od wielu lat.. jednak najbardziej lubię je wąchać ;-D
OdpowiedzUsuńCzy pisałaś u siebie o pomadzie od Anastasi, chętnie poczytam? czaje się na nią, na kolor i póki co nie wiem na co się zdecydować..
O pomadzie będzie na pewno, jeszcze chwilkę potrzebuję czasu :)
UsuńA mi bardzo podobają się Twoje brwi, są tak pięknie podkreślone :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :* http://kasjaa.blogspot.com/
Bardzo się cieszę, że ci się podobają ;)
UsuńNo i tobie udało się trafić z kolorem pomadki TBS, moja niestety za mocna dla mnie :(
OdpowiedzUsuńA jaki miałaś odcień?
UsuńRóż Bourjois i eyeliner super :)
OdpowiedzUsuńO tak szczególnie eyeliner jest boski :)
Usuńlubię te róże Bourjois. Zazdroszczę meteorytów:) jaki jest ich termin wazności? ileś miesięcy od otwarcia czy jakaś data?
OdpowiedzUsuńkażdy kosmetyk ma datę na opakowaniu :)
UsuńJa nie na temat- masz piękne ząbki ;-)
OdpowiedzUsuńhhahah miło mi :)
UsuńPiękna jest ta szminka TBS:)
OdpowiedzUsuńO tak letnie i to bardzo ;)
UsuńTy mogłabyś nałożyć same "no name" za 3 zł i tez byś rewelacyjnie wyglądała :)
OdpowiedzUsuńKochana mówiłam ci już, że uwielbiam Twoje komentarze ;D
UsuńJesteś niesamowita hahahah
Piękny makijaż. Szkoda, że zdjęcia pazurek nie ma :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;D
UsuńA moje paznokcie nie są aktualnie pokazowe, na Twoich wyglądałyby cudnie te lakiery!