Anastasia Beverly Hills Contour Cream Kit Fair SWATCHES | kremowe konturowanie z ABH Fair

Jakiś czas temu obiecałam, że pojawią się próbki koloru nowej palety do konturowania w wersji kremowej od Anastasia Beverly Hills. Oto one :)

Paleta wg mnie jest skierowana do typowych bladziochów. Mało tego wszystkie odcienie są w chłodnej tonacji! Odcienie soft light oraz fair są naprawdę bardzo jasne przy tym krycie mają niemalże 100%. 

Dodatkową zaletą jest to, że przy tak dużej pigmentacji sama formuła nie jest zbyt ciężka i skóra nie dusi się pod takim makijażem. Ponadto kosmetyk zawiera także składniki pielęgnujące skórę jak skwalen czy różne oleje roślinne. Zainteresowanym polecam zerknąć na skład.

Bardzo ciekawym odcieniem jest lustre. To transparentny żel z niesamowitym połyskiem dający efekt mokrej skóry lub jak kto woli dewy look. Spotkałam się z opiniami, szczególnie na zagranicznych blogach, że identyczny odpowiednik tego odcienia znajduje się w kremowej palecie Tom Ford Shade & Illuminate. Nie posiadam tej paletki i na ten moment mnie nie kusi skoro takie cudo serwuje nam Anastasia. Lustre pięknie wygląda solo na twarzy ale też fajny efekt się osiąga mieszając go np. z fair i stosując jako rozświetlający korektor pod oczy.

Tak jak pisałam w poprzednim poście TUTAJ dotyczącym Contour Cream Kit pracuje się tą paletą obłędnie. Odcienie można mieszać ze sobą do woli zyskując nowe. Bez względu na podkład blenduje się dobrze, gdyż nie zasycha na skórze zbyt szybko. Mam wrażenie, że ostateczny efekt też nie jest do końca matowy.

Moim faworytem jest fawn zarówno w wersji kremowej jak i klasycznej. Idealny odcień do konturowania. 

Poniżej odcienie na dłoni w takiej samej kolejności jak w palecie.

Nie będę ukrywać, że jestem oczarowana ofertą Anastasii Beverly Hills i tę paletę zaliczam do kolejnych udanych kosmetyków. Zatem na pewno będzie się ona co jakiś czas pojawiać przy okazji  jakiegoś makijażu.

Tymczasem miłego wieczoru :)