Paleta do konturowania SMASHBOX Step - by - Step Contour Palette | Recenzja i swatche, porównanie do palety Kat von D Shade & Light

Mała, poręczna, zawiera idealnie dobrane odcienie pudrów do konturowania oraz idealna na wyjazdy. To wszystko można powiedzieć o palecie do konturowania marki Smashbox Step - by - Step Contour Palette. Postaram się ją także porównać do palet które uwielbiam a mianowicie Kat von D Shade & Light oraz Anastasia Beverly Hills Contour Kit. Zapraszam :)

SMASHBOX Step-by-step Contour Palette 



Wg producenta jest to zestaw pożądany i uwielbiany przez wizażystów, który pozwoli idealnie podkreślić kości policzkowe, wymodelować i stworzyć  nos idealną linię żuchwy w kilku prostych krokach. Ta paleta zawiera wszystko czego potrzebujemy do idealnego i profesjonalnego konturowania twarzy każdego dnia.
Zestaw obejmuje: trzy prasowane pudry do konturowania twarzy, bronzer i rozświetlacz w uniwersalnych kolorach dopasowujących się do każdego koloru skóry - bez rzeczywistych śladów cieniowania. Ponadto zestaw zawiera specjalnie zaprojektowany do konturowania skośny pędzel oraz instrukcję jak profesjonalnie wymodelować twarz w krótkim czasie.
Aktualna cena to 149 zł (wcześniej 189zł), łączna waga pudrów to 11,47 g


Paletka jest bardzo poręczna, więc jeśli szukasz czegoś naprawdę małego i kompaktowego to będzie to strzał w 10-tkę. Zmieści się ona do najmniejszej kosmetyczki. Opakowanie jest solidne i raczej powinno wytrzymać każdą podróż. Jakość pudrów faktycznie imponuje, są bardzo miałko zmielone i świetnie się nimi pracuje. Pudry brązujące mamy w dwóch tonacjach: ciepłej i chłodnej więc sprawdza się idealnie zarówno do modelowania twarzy jak i jej ocieplania. Bardzo fajnie się nimi pracuje, są odpowiednio napigmentowane i nawet niewprawna ręka sobie z nimi poradzi. 

Poniżej zrobiłam zestawienie porównawcze do palety pudrów Kat von D Shade & Light o której pisałam już dwa lata temu (KLIK). Wyraźnie widać, że odcienie są niemalże identyczne. Również paleta do konturowania marki Anastasia Beverly Hills Contour Kit (KLIK) odpowiada im  kolorystycznie. Odniosłam wrażenie, że formuła pudrów palety Kat von D jest minimalnie bardziej kremowa ale to jest różnica naprawdę minimalna. Palety mają również podobne wykończenie, lekko satynowe tak jak pudry ABH.  Trwałość taka sama czyli od rana do wieczora.

Jeśli wahasz się, którą paletę kupić i masz bardzo jasną karnację to zdecydowanie polecam Ci paletę Smashbox ze względu na jej kompaktowy rozmiar. Paleta Kat jest piękna ale wolę by została w domu. 

SMASHBOX Step-by-step Contour Palette, swatche

 
Paleta Step-by-Step w swoim zestawie zawiera także pędzel. Ma on bardzo poręczny rozmiar i fajny kształt włosia ale jest on dla mnie zdecydowanie za sztywny przez co dość trudno mi się nim operuje. Moim aktualnym ulubieńcem jeśli chodzi o pędzel tego typu jest ten dwustronny marki SEPHORA nr 204. 
Być może dla Ciebie pędzelek z zestawu okaże się idealny u mnie lepiej jednak się sprawdza do konturowania nosa niż boków twarzy.


Paletę uważam za bardzo udaną i naprawdę godną wypróbowania, zwłaszcza, że jej aktualna cena jest dużo niższa. 

Daj mi koniecznie znać czy znasz kosmetyki marki SMASHBOX ja się przyznaję, że dopiero się z nimi poznaję. Chętnie się dowiem jakie marka skrywa jeszcze perełki...?
Napisz mi w komentarzu :)

Bądź na bieżąco i zaglądaj na mój: 
INSTAGRAM    ||    Facebook    ||    Bloglovin

Komentarze

  1. Świetny post, o tych kosmetykach pierszy raz słyszę i ciekawie się zapowiadają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ze Shashboxem się dopiero poznaję, ta paleta skutecznie zachęciła mnie do dalszych testów tych kosmetyków.

      Usuń
  2. Gdyby brązer ze Smashboxa był bardziej neutralny ta paletka już by była moja. Niestety na mojej skórze robi się pomarańczowy i nienoszalny. Smuteczek :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nie różni się ona kolorystycznie od Kat von D, która jest idealna. Dlatego na wyjazdy wolę Smashboxa.
      Szkoda, że nie zgrałaś się z tą paletką, bo jest naprawdę fajna ;)

      Usuń
  3. Świetny post. Myślę, że się skuszę,
    zwłaszcza, że cena zachęca 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować, jestem pewna, że będziesz zadowolona :)

      Usuń
  4. Naprawdę cieszę się z tego porównania:) na oku mam jeszcze paletę rozświetlaczy Smashbox, która mocno mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że na rozświetlacze nie patrzyłam ostatnio mam ich trochę przesyt ale skoro mówisz, że są kuszące, hmmmm.... :D

      Usuń
  5. miałam tę paletkę Smashboxa i niestety kolorki były zbyt ciemne dla mojej jasnej cery, przynajmniej pędzel służy mi do dziś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, faktycznie dla białej wręcz cery to te pudry mogą być za ciemne. Ja z pędzlem z kolei się za dobrze dogaduję.

      Usuń
  6. Ale ślicznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wlasnie ostatnio o niej myslalam i mimo ze paleta Kat jest wieksza to jakosc Smashbox ma naprawde dla mnie wymarzona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kat kocham nad wszystkie palety ale ta jest wyjątkowa tak jak napisałam za swoje kompaktowe rozmiary i fajne lusterko. Na wyjazdy jak znalazł ;)

      Usuń
  8. Jak ją pierwszy raz wzięłam do ręki, przeraziłam się tym że kolory będę dla mnie za ciemne. Po tym wpisie naprawdę czuję się przekonana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też w pierwszej chwili wydawało się, że będzie zupełnie inna niż paleta Kat von D, bardzo się zdziwiłam, że są tak podobne.

      Usuń
  9. Dla mnie ten pędzelek przydaje się od czasu do czasu do rozświetlacza. Włosie jest dobrej jakości, ale jest troszeczkę za mały nawet dla mnie, a twarz mam małą. Co do samej palety, to powiem szczerze, że nie często jej używam. Puder rozświetlający za mało rozświetla by nałożyć go na kości policzkowe i ma za dużo drobinek by trafić pod oczy. Nie wiem co z nim zrobić. Dwa pozostałe pudry są w porządku, chociaż ten chłodniejszy nie zawsze daje radę. Ma sporo szarawych tonów, które mogą spowodować, że twarz wyglada sino i brudno. Paleta jest świetna na wyjazdy i praktycznie tylko wtedy jej używam, bo w domu sięgam po inne produkty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w domu też raczej sięgam po paletę Kat von D a tak jak wspomniałaś ta jest idealna na wyjazdy :)

      Usuń
  10. Ciekawa sprawa. Z obserwacji mogę powiedzieć, że przy wyborze paletek, kobiety kierują się raczej ich jakością i tym, czy pasują im do urody. Wiem, że jeśli jakaś już podpasuje, to duża część kobiet za wszelką cenę chciałaby załatwić ich transport do siebie do domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kat von D jest dla mnie wkurzająca, te ostatnie 2 kolory są za ciemne, a smashboxa właśnie zakupiłam, pewnie jutro przyjdzie:) wyobraź sobie, że mimo iż jest przeceniona na 149 zł, to weszła na nią obecna promocja w sephorze -25%, zapłaciłam 111 zł wczoraj:)
    bardzo mi się podoba na filmikach, między innymi Katosu, a w tej cenie jeszcze jest pędzelek!

    ps świetny ten blog, dodaję do czytanych:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem zachwycona tą paletą, czy mogę prosić o nazwę koloru, tej paletki? W ofercie Sephory są dwa właśnie do wyboru i ta jaśniejsza wydaje mi się ciemniejsza względem taj o której piszesz. Może to tylko wrażenie wizualne... Super post :) czekam na wieści!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl