Hit do włosów! Skuteczne serum SHU UEMURA Essence Absolue Nourishing Taming Overnight Serum
Dziś o serum, które naprawdę jest warte uwagi i zrobiło na mnie szokująco dobre wrażenie. Takiego produktu jeszcze nie miałam i zamiennika dla niego nie znalazłam! Absolutny faworyt ostatniego roku w kwestii pielęgnacji włosów. Zatem będzie to wpis pełen zachwytów, lukru i miodu. Zapraszam na spotkanie z SHU UEMURA Essence Absolue Nourishing Taming Overnight Serum Red Camellia Oil...
Trafiłam na nie przypadkiem gdy dosłownie przekopywałam internet za czymś co faktycznie mnie wreszcie przekona. Mnóstwo polskich, potem zagranicznych stron, zwłaszcza zza oceanu i bum, jest! Trafiłam na ten produkt, już nie pamiętam na jakiej stronie ale zszokowała mnie ilość wyłącznie pozytywnych, wręcz zachwycających opinii o tym produkcie od osób które opisywały swoje włosy tak jakby to były moje własne. Mianowicie: farbowane, rozjaśniane latami (więcej niż 15 lat), długie prawie do pasa (aktualnie od miesiąca do półpleców), gęste ale niezbyt grube, NAJWAŻNIEJSZE - totalnie nie współpracujące z żadną stylizacją (o lokach czy falach na kilka godzin mogłam tylko pomarzyć), "sianowate" na końcach a przetłuszczające się na głowie.
Nie mogłam wręcz uwierzyć, że ten kosmetyk faktycznie poradzi sobie z moimi włosami i będę mogła ułożyć jakoś te włosy, tak jak ja bym tego oczekiwała a nie tak jak one sobie chcą.
Producent zapewnia, że ...
Jest to idealne serum na noc, można je nakładać zarówno na włosy suche jak i wilgotne i ja tez tak robiłam. Kosmetyk sprawi, że włosy wreszcie będą zdyscyplinowane i zaczną się układać tak jak tego oczekujemy! Zmiękczy je i odżywi każde pasmo i każdy włos jednocześnie jak wspomniałam oswajając kędzierzawe włosy i niesforne kosmyki a cała pielęgnacja włosów zyska ogromnego sprzymierzeńca w walce o zdrowe włosy.
I od razu już tutaj mogę śmiało napisać tak, to jest prawda! Każde słowo producenta jest prawdziwe. Moje włosy faktycznie po tym serum układają się tak jak ja tego oczekuję, są gładkie, nie puszą się, końcówki są lśniące. Jestem absolutnie zachwycona działaniem tego produktu.
Nie nakładam go na skalp ale nie sądzę by aż tak był w stanie obciążyć włosy by się szybciej przetłuszczały - absolutnie nie ma na to wpływu.
I od razu już tutaj mogę śmiało napisać tak, to jest prawda! Każde słowo producenta jest prawdziwe. Moje włosy faktycznie po tym serum układają się tak jak ja tego oczekuję, są gładkie, nie puszą się, końcówki są lśniące. Jestem absolutnie zachwycona działaniem tego produktu.
Nie nakładam go na skalp ale nie sądzę by aż tak był w stanie obciążyć włosy by się szybciej przetłuszczały - absolutnie nie ma na to wpływu.
Kosmetyk jest także bezpieczny dla włosów farbowanych absolutnie nie ma wpływu na ich kolor, nie zmienia go nawet przez wiele miesięcy używania.
W składzie tego kosmetyku znajduje się olejek z czerwonej kamelii.
Jest to olej, który pochodzi z japońskiej wyspy Toshima. jest bogaty w niezbędne lipidy i jest to olej jeden z najszybciej wchłaniających się olejów. Tradycyjnie olej kameliowy był stosowany do uzyskania połysku i odżywiania włosów przy jednoczesnym dłuższym utrzymywaniu bariery lipidowej na skórze, co sprzyja zdrowiu i nawilżeniu skóry.
Serum ma lekką, żelowa konsystencję, szybko się wchłania, obłędnie pachnie.
Całość w opakowaniu typu air-less z lekkiego tworzywa, więc łatwo zabrać w podróż.
Muszę też wspomnieć, że kosmetyk w 2018 roku otrzymał nagrodę Refinery29 Innovator Award.
Podsumowując, uważam, że jest to genialny kosmetyk do włosów trudno układających się, zapobiega rozdwajaniu końcówek, zapewnia nawilżanie i ochronę (choć nie przed suszarką), dodaje włosom witalności i blasku, są lekkie, błyszczące i pięknie się układają. Idealny do wszystkich rodzajów włosów!
Kocham i polecam ten produkt z czystym sumieniem. Aktualnie używam kolejne opakowanie i nie wyobrażam sobie by mogło mi go kiedyś zabraknąć.
W składzie tego kosmetyku znajduje się olejek z czerwonej kamelii.
Jest to olej, który pochodzi z japońskiej wyspy Toshima. jest bogaty w niezbędne lipidy i jest to olej jeden z najszybciej wchłaniających się olejów. Tradycyjnie olej kameliowy był stosowany do uzyskania połysku i odżywiania włosów przy jednoczesnym dłuższym utrzymywaniu bariery lipidowej na skórze, co sprzyja zdrowiu i nawilżeniu skóry.
Serum ma lekką, żelowa konsystencję, szybko się wchłania, obłędnie pachnie.
Całość w opakowaniu typu air-less z lekkiego tworzywa, więc łatwo zabrać w podróż.
Muszę też wspomnieć, że kosmetyk w 2018 roku otrzymał nagrodę Refinery29 Innovator Award.
Podsumowując, uważam, że jest to genialny kosmetyk do włosów trudno układających się, zapobiega rozdwajaniu końcówek, zapewnia nawilżanie i ochronę (choć nie przed suszarką), dodaje włosom witalności i blasku, są lekkie, błyszczące i pięknie się układają. Idealny do wszystkich rodzajów włosów!
Kocham i polecam ten produkt z czystym sumieniem. Aktualnie używam kolejne opakowanie i nie wyobrażam sobie by mogło mi go kiedyś zabraknąć.
Kosmetyk Shu Uemura Essence Absolue jest dostępny tylko w sklepie notino.pl i tam Cię odsyłam.
Cena 184,80 zł / 100 ml
Skład produktu jest prosty, woda, lekkie silikony, wyciąg z nasion kamelii ale u mnie okazał się niesamowicie skuteczny.
Dodam, że kosmetyk bardzo dobrze się zmywa z włosów, nie obkleja ich warstwą rudną do zmycia a po prostu dobrze zabezpiecza przed uszkodzeniami i dodatkowo odżywia.
Kosmetyk przepięknie pachnie, delikatnie świeżo, kwiatowo a zapach jakiś czas utrzymuje się na włosach.
Ponieważ nie myję włosów codziennie a co 2-3 dni serum starcza mi na 3-4 miesiące systematycznego używania.
Na stronie Shu Uemura znajdziesz tez dokładny film instruktażowy jak aplikować produkt.
Przy okazji zerknij na komentarze, nie tylko ja jestem zachwycona ;)
Skusiłam Cię?
Ja jestem strasznie podekscytowana, że odkryłam ten produkt i naprawdę nie przestaje mnie on zachwycać. Naprawdę warto ;)
Zapraszam Cię także na mój instagram (KLIK), tam będziesz ze mną zawsze na bieżąco.
Widzę to serum po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, ta marka jest znana w świecie od ponad pół wieku! Kochana w takim razie szybciutko nadrabiamy zaległości ;)
UsuńSerum nie znam, ale zapowiada się bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też na początku podchodziłam sceptycznie do niego, jednak po 2-3 użyciach absolutnie się zakochałam i od ponad roku nie przestaję się zachwycać ;)
UsuńNo nic musze teraz kupic to serum <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie, ja kocham!
Usuń